Kiedyś zachwyt budził Stephen Hawking, dzisiaj jego miejsce zastąpił zachwyt rzucania ciastem na podłogę, nagrywania tego i publikowania w internecie. Widzieliście ten nowy trend?
Kiedyś kształty obfite były uznawane za kanon piękna, dzisiaj osoba o standardowych rozmiarach (jak np. Rihanna) uważana jest za grubą, a sylwetki rodem z Auschwitz są uznawane za atrakcyjne. Co prawda, odchodzi się trochę od tej mody i osoby grube zaczynają przejmować pałeczkę na czerwonych dywanach, ale to chyba dlatego, że po prostu lubimy popadać ze skrajności w skrajność. Ani przeraźliwa chudość, ani nadmierna obfitość nie jest fajna. Fajny jest umiar. We wszystkim.
https://www.instagram.com/p/BY_z0XCAzLT/
Jednak to nie to natchnęło mnie do pisania tego postu (wciąż na telefonie). Do napisania swojego -odmiennego (jak zwykle) od internautów – zdania zmusiła mnie kreacja Małgorzaty Sochy. Ta ze zdjęcia…
Co ja tu widzę? Widzę piękna, naturalną kobietę. Co widzi cała masa polskich, internetowych komentatorów?
Lekko zwiędłe piersi nieubrane w biustonosz jakoś się plączą po dekolcie. Po dwóch ciążach może należałoby zmienić styl lub zainwestować w plastykę.
I na końcu słowo „klucz”. Plastyka, ach plastyka. To ona dotarła w końcu do Polski. Całkiem niedawno pod zdjęciami amerykańskich gwiazd ze sztuczymi piersiami mogliśmy przeczytać, że jest to „fuuj”. Dzisiaj krzyczymy „Chcemy więcej!”. Jednak co za dużo to nie zdrowo… Za duże sztuczne piersi = hejt. Sztuczne piersi, które wyglądają naturalnie = hejt. Naturalne piersi = hejt. Jak żyć? Z domu nie wychodzić?
Na Sochę krzyczą, że po ciąży powinna zmienić styl. Za to Kim Kardashian (również po ciąży, jednej? Dwóch? Nieważne.) jest ok. Nie przeszkadza nikomu sztuczna twarz, sztuczny duży tyłek i siatka ukazująca niemal wszystko, która robi za sukienkę. Im więcej sylikonu tym lepiej… później nawet jak nie nosimy go wszytego pod skórą to zaczyna nam on zalewać mózg. Zalewa nas z mediów w takiej skali, że nawet zwykłe, ładne piersi budzą w nas odrazę.
Nie wiem kto wymyślił operacje plastyczne, ale mam wrażenie, że ta osoba nie miała na celu produkcji takich zjawisk jak polska lalka Barbie. Mam cichą nadzieję, że zostały one wymyślone dla kogoś kto spalił sobie twarz w pożarze lub dla kogoś kto chciałby poprawić swój wygląd – tak delikatnie, dla swojego lepszego samopoczucia, bo np. odstające uszy były powodem przez który był skreślony z życia społecznego, bo piersi były za małe lub nie było ich wcale… Dzisiaj niestety zaczyna to być obowiązkiem, takie „must have” współczesności.
Wszystko da się zrobić ładnie i z klasą – nawet operacje plastyczne. Jednak chyba trochę o tym zapomnieliśmy. Zapomnieliśmy do tego stopnia, że naturalność jest zalewana krytyką.
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje. Jednym podoba się czarne, innym białe. Jednak przeraża mnie reakcja na kreację Małgorzaty Sochy. Jeśli nie podoba Ci się jej dekolt – ok, masz do tego prawo. Jeśli nie podoba Ci się jej dekolt dlatego, że nie jest nienaturalnie sterczący to czas zastanowić się, czy to w naszym mózgu nie zaszczepili sylikonu? ;-)
W życiu nie podejrzewałam siebie, że to napiszę, ale artykuł na ten temat na wp.pl bardzo mi się spodobał. Gorąco go polecam
Wiem z doświadczenia, że ludziom nie da się dogodzić. Ludzie dorastają w świecie przesyconym plastikowym porno – wszystko jest szutczne i nienaturalne, liczy się tylko seks i atrakcyjność, którą chirurg rozciąga do nienormalnych rozmiarów i kształtów. Kiedyś czytałem artykuł o tym, jak publiczna służba w Anglii zdrowia zapłaciła za powiększenie piersi jakiejś kobiecie, a odmówiła leczeniu dziecku, którego stan był poważny, a leczenie drogie. Niestety nie mogę znaleźć artykułu, bo wszystko, co mi wyskakuje to… oferty powiększenia biustu…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To może się skusisz? Chirurgia plastyczna ma świetne oferty również dla mężczyzn… Kiedyś na szarym końcu odmętów telewizji widziałam operację powiększenia jąder ;-) Niestety nie mamy w mózgu funkcji „odzobacz”, a szkoda…
Co do tego porno to chciałam tę kwestię poruszyć dzisiaj, ale po pierwsze na telefonie pisanie jest dość uciążliwe, nawet gdy Twój telefon trochę przypomina mini tablet. A po drugie, notka byłaby za długa…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Miałem już jedną operację plastyczną ze względów zdrowotnych i tyle mi wystarczy.
To może osobna notka? Zawsze chętnie przeczytam. :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Pomysłów na notki od groma, niestety klawiatury brak ;p
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A co się klawiaturze stało? :)
PolubieniePolubienie
jakbym wiedziała to może udałoby mi się coś z tym zrobić. Zachowuje się jakby była zalana, ale zalana nie jest….
PolubieniePolubienie
A stara jest? Może się już wyrobiła?
PolubieniePolubienie
Być może, diagnoza niebawem!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O!
PolubieniePolubienie